Początek miał być prawie miesiąc temu.
Miała być piękna wiosna, niebo miało być niebieskie, a w Magnoliowym Mieście miały kwitnąć setni magnolii: w parku, na miejskich skwerach, przed blokami i w przydomowych ogrodach. Tak przynajmniej zazwyczaj w Magnoliowym Mieście wygląda koniec kwietnia i początek maja...
W tym roku jednak było inaczej, słonecznych dni było jak na lekarstwo, a kiedy na drzewach pojawiły się kwiaty, zaczęło padać. I padało, padało, padało...
Magnolie kwitły i pachniały w kroplach deszczu....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz